[vc_row css=”.vc_custom_1578532508929{margin-top: 0px !important;}”][vc_column width=”3/4″][vc_single_image source=”featured_image” img_size=”large” alignment=”center”][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]
Sława i bogactwo nie zawsze są wyznacznikiem sukcesu
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]Być może na świecie jest coś znacznie większego, niż sześciocyfrowa pensja lub kilka milionów followersów na Instagramie. Ten głębszy sens objawia się w prostocie bycia człowiekiem, niesieniu na co dzień pomocy innym ludziom, jak i światu, w którym żyjesz.
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]
Sława i pieniądze = sukces?
Wymarzona praca jednej osoby może być koszmarem dla kogoś innego, niezależnie od tego, czy ukończyła studia licencjackie, magisterskie czy uzyskała tytuł doktora. Konkretna ścieżka kariery może wyglądać atrakcyjnie na papierze pod względem wynagrodzenia oraz symboliki statusu, ale być niespełnionym obrazem i brakiem satysfakcji w rzeczywistości dla osoby, która ją wykonuje.
Być może Paramahansa Jogananda miał rację, mówiąc, że „Znaczenie sukcesu można zmierzyć jedynie na podstawie poziomu, w jakim Twój wewnętrzny spokój i kontrola umysłowa pozwalają Ci być szczęśliwym, niezależnie od panujących okoliczności. To – podkreśla Jogananda – jest prawdziwym sukcesem.” Ta różnica między zewnętrznymi symbolami sukcesu a wewnętrznym zadowoleniem wydaje się kluczem do zrozumienia, gdzie leży sekret wiodący do osiągnięcia prawdziwego sukcesu.
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text][/vc_column_text][vc_column_text][/vc_column_text][vc_column_text][/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/4″][vc_widget_sidebar sidebar_id=”page-sidebar”][/vc_column][/vc_row]