[vc_row css=”.vc_custom_1578532508929{margin-top: 0px !important;}”][vc_column width=”3/4″][vc_single_image source=”featured_image” img_size=”large” alignment=”center”][gem_divider margin_top=”40″][vc_column_text]

Szczęście, jakie daje Kraków i nasza Polska…

[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]Wróciłam z pobytu w Polsce i z sentymentem wracam teraz do minionych chwil tak jak wielu z nas, mieszkających poza granicami i odwiedzających swój rodzinny kraj.

 

Miasto z duszą

Był to jednak wyjazd i pobyt nie tylko w kraju, w którym przyszłam na świat i wychowałam się, ale również wyjazd i powtórne odkrycie uroku „Miasta Duszy”, jakim jest dla mnie niewątpliwie Kraków.

Był to mój drugi pobyt w Krakowie i wiem, że nie ilość wizyt, tylko jakość przeżytych momentów stanowi o wartości, jakiej doznajemy, albo nie…

Chyba każdy, kto był chociaż raz w Krakowie, zgodzi się ze mną, że to miasto zachwyca swoim niepowtarzalnym i magicznym urokiem. Dla mnie właśnie to stanowi o „Duszy Miasta” – energia historii i piękna na każdym kroku w sercu plantów.

 

Niezapomniane chwile

Gdziekolwiek byłam, tam czułam bicie mojego serca mocniej i głębiej, niż kiedykolwiek indziej. Zapewne byłam w dobrym nastroju, o co bardzo łatwo, kiedy człowiek czuje i widzi wokół namacalną historię miasta Krakowa i Polski, a wtedy uczucie głębokiego szczęścia udziela się całkowicie naturalnie… Wystarczy tylko otworzyć swoją duszę na żywą „Duszę Miasta” Krakowa i jest się pochłoniętym bez granic w szczęściu!

Tak! Zakochałam się w Krakowie, jak już pewnie się domyśliliście po tonie moich słów.

Jestem szczęśliwa, że zostawiłam tam cząstkę siebie, która przeżyła piękne chwile mojego dotychczasowego ziemskiego istnienia…

Niech to doświadczenie, które przeżyłam w Krakowie i energia, jaką Kraków emanuje, będzie dla mnie zaproszeniem do następnego pobytu w „Mieście Duszy” – Krakowie, już wkrótce, mam nadzieję…

 

Czy świeci słońce czy pada deszcz, czy dzień, czy noc… Kraków jest uroczy.

 

Zawsze pełen niepowtarzalnego i niebagatelnego wdzięku…

Zdjęcia z „Miasta Duszy”, jakim jest Kraków, nie wymagają opisu, bo jego urok odczytuje nasza dusza.

Z Miłością, Lidia Iwanowska

[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_gallery type=”image_grid” images=”30891,30889,30888,30890″ img_size=”large”][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text][/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/4″][vc_widget_sidebar sidebar_id=”page-sidebar”][/vc_column][/vc_row]

Posty powiązane

Zostaw komentarz