Żyjemy w specyficznym czasie, gdzie życie i zmiany w nim zachodzą często szybciej, niż fizjologicznie może „opanować” to nasze ciało.
Organizm i balans
Żywi się chemią, która mu sprzyja i go regeneruje. To właśnie od naszych emocji w dużym stopniu zależy odporność oraz zdrowie naszego organizmu. Nasze ciało nie potrzebuje słów do porozumienia pomiędzy komórkami i propagacji zdrowia – potrzebuje właściwych emocji.
Potęga emocji
Każda emocja to biochemiczna reakcja serca z mózgiem, podczas której tworzy się uczucie kodowane w podświadomości komórki. Emocje mają siłę odbudowy albo niszczenia.
Symptomami niszczących emocji dla organizmu będą:
- ból,
- brak snu,
- gorączka,
- ból głowy,
- wysokie ciśnienie,
- podwyższony puls,
- zmęczenie,
- niestrawności,
- biegunka,
- problemy z wypróżnianiem,
- bóle mięśni, stawów i wiele innych…
Emocja jest fundamentalną siłą w kreowaniu zdrowia lub choroby.
Emocja to energia odczucia świata, który nas otacza, za pomocą zmysłów. Emocje są językiem porozumienia pomiędzy światem zewnętrznym, a naszym spostrzeganiem. Każda negatywna emocja to słabsze lub silniejsze niszczenie naszego zdrowia, w zależności od siły, którą odczuwamy i potęgujemy przy użyciu zmysłów.
Co niszczy naszą odporność?
Strach jest emocją numer 1 niszczenia naszego organizmu, niskiej odporności, choroby i obumierania. Kiedy spostrzegamy zagrożenie w środowisku, w którym żyjemy i potęgujemy to uczucie, wyrządzamy sobie największą krzywdę.
[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]
Często nie potrafimy zmniejszyć i osłabić nasilenia emocji, która jest destruktywna.
Często „trenujemy” negatywne emocje od dziecka i są one głęboko w nas zakorzenione (w naszych komórkowych DNA).
Czasami wydaje się nam, że nic więcej nam nie pozostaje, jak tylko bezwiednie poddać się negatywności niszcząc organizm i chorować częściej niż inni…
Nasze emocjonalne uwarunkowanie (kody emocjonalne), które powtarzamy przez lata, często całe życie, są odpowiedzią na większość pytań typu:
- Dlaczego mam niską odporność?
- Dlaczego choruję, czasami, częściej niż wcześniej lub częściej niż inni…?
To właśnie emocja, którą czuję i myśl, którą kreuję, jest odpowiedzią na pytanie: Dlaczego…?
Dlaczego choruję – już wiem – i co mogę zrobić, aby zatrzymać zniszczenie, którego byłem nieświadomym kreatorem?
Odpowiedź w następnym felietonie…
Z Miłością, Lidia Iwanowska
Lidio! Bardzo piekny artykul o emocjach! Podoba mi sie „Emocja jest fundamentalną siłą w kreowaniu zdrowia lub choroby.” Dziekuje, ze wypisalas niszczace emocje, zeby mozna je rozpoznac i odrozniac od dobrego samopoczucia! Super sformulowalas rowniez sile emocji jako potege emocji!
EMOCJE BOGA TO DLA KLAUDII TRWOGA