[vc_row css=”.vc_custom_1578532508929{margin-top: 0px !important;}”][vc_column width=”3/4″][vc_single_image source=”featured_image” img_size=”large” alignment=”center”][gem_divider margin_top=”40″][vc_column_text]

„Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna.”
– ks. J. Twardowski

[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text]

Życie składa się z wielu odcieni barw.

Nie dzielimy codzienności tylko na pozytywne i negatywne doświadczenia, ale również na porażki, z których możemy czerpać wiedzę i siłę do dalszej walki. To właśnie ta różnorodność i wielobarwność życia zmusza nas do refleksji, bez której nie bylibyśmy w stanie pójść o krok dalej… Dostrzegając więcej – wiedząc, że los poda nam swoją dłoń, gdy tym razem się potkniemy…

 

Koniec = początek

Każdy koniec to początek czegoś nowego. Nowej przygody, nowego rozdziału życia, nowej relacji – związku. Nowych nas. Człowiek jest zmianą i nigdy nie byłby w stanie osiągnąć więcej ani przekonać się, kim mógłby się stać, gdyby nie życiowe rewolucje. Elastyczność oraz adaptacja do nowych sytuacji i środowisk to cechy, nad którymi można pracować całymi latami, jednak umiejętności te są kluczowymi elementami ludzi sukcesu, którzy wiedzą, jaki jest ich cel.

 

Porażki umacniają nas, zmuszając do refleksji, a czasem nawet do obrania całkiem przeciwnego kursu niż dotychczas. To wymaga odwagi i cierpliwości, a przede wszystkim – zaufania. Wiary i ufności, że cały wszechświat czuwa nad nami, wypełniając pozytywną energią nasze życie.

 

Porażka to trening, przygotowanie do nowego… Początku, który w szybkim czasie zrewolucjonizuje nasze życie. Możemy przeklinać świat i obarczać go winą, nieświadomi, że tuż za rogiem czeka na nas spełnienie na drodze sukcesu…
Wystarczy tylko zaufać.

[/vc_column_text][gem_divider margin_top=”30″][vc_column_text][/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/4″][vc_widget_sidebar sidebar_id=”page-sidebar”][/vc_column][/vc_row]

Posty powiązane

Zostaw komentarz